O tymianku: Tym Janek mnie przekonał.
O atucie: A tu cie jeszcze nie było!
O muzyce: Coś mi tu nie gra.
O Borowie: Uważaj bo rów!
O byczku i koniu: By czek zrealizować, trza znać końto!
O bzie i kapuście: Bez kobiety noc taka pusta.
O cieście: Cieście się i radujcie.
O cokole: Oj, co kół ja się w życiu naodkręcałem...
O cynie: Cy nie mówiłem?
O Damaszku: Uda masz kurde, śliczne!
O desce: Odesce sie i zara wracam.
O drabinie: Drab i nie może!
O etacie: E tacie prują się gacie!
O groszku: Grosz, kurde, mi na nerwach!
O selerze: Se leże i se pierdze.
O zagubionej mateczce: Gdzie jest ma teczka?
O panterze i morzu: Pan tera mi może naskoczyć.
O Agatce: A gatki miała w kwiatki.
O porze i selerze: Przyszła pora i se leże.
O alei: A leją w nocy w parku, leją.
O senatorze: Władek siedzi se na torze.
O animuszu: Ani muszem, ani chcem.
O anatomii: A na to mie nie stać.
O malinie: Ależ ona ma linie!
O Ani: A ni mówiłem?
O Anicie: Ani ta, ani tamta.
O anodzie: Ano da, a no nie da?...
O anonimie: A no ni ma się czemu dziwić.
O asie: A sie odwal ode mnie!
O Atenie: A te na wyższą półkę połóż.
O Italii: Pieniądze fałszywe i talia znaczona.
O Izie: I zamknij się wreszcie!
O jaju i jeżu: Ja jem, ty jesz, a jemu ślinka cieknie.
O jajach kobyły: Ja jako były działacz partyjny...
O Japonii: Ja po nim nie pije.
O jaskółkach i taryfiarzu: Ja s kółek czterech żyję.
O jaśminie: Jaś mi nie oddał forsy.
O jeżu: O Jeżu! Jakiś ty nieogolony!
O komunie: Komu nie wygodnie, niech stoi!
O kupie i lotosie: Roboty kupa, a ty lotos i lotos!
O Leszku: Leż kurde i nie gadaj!
O Lesznie: Lesz no spokojnie!
O lipie i bzie: Lipiej być w gaciach niż bez.
O pysiach i napalmie: Małpy siedzą na palmie.
O romansie: Roman sie rozwodzi.
O Sieradzu: Sie radze nie wtrącać.
O szramach: Jak sziedzimy na szedesach, to sze szramy.
O strzykawce z drzewa: Szczy kawka z drzewa.
O ścianie: Ścianie zabronione!
O romantyku: Roman ty kutasie.
O pałacu: Ale ci pała cuchnie.
O walizkach: Wali z kibla, aż muchy padają.
O Jerychu: Je Rychu aż miło patrzeć.
O groszku: Grosz kurde czy nie grosz?
O Tośku: Toś kurde powiedział.
O Magdzie Zawadzkiej: Złapała Magda za Wacka..
O manicure: Józek zrobił Mani córe...
O pałacyku i latarence: Pała cyk i lata ręka...
O czasie: Cza sie napić!
O pociągu animatorów: Jedzie pociąg a ni ma torów.
O strzykawce: Szczy kawka na dachu.
O apostołach: A postoł i poszedł.
O powodzi: Po wodzi mineralnej mi się beka.
O górze i miesiącu: Miesiąc z góra mi się odbija.
O Janosiku: Ja no siku jeno zrobie!
O wątróbce: Won trupka Stalina z mauzoleum Lenina.
O skinie: Wyszedłem z kina.
O komiku: Oko mi kur** wybili!
O Jacusiu: Ja cuś tu wodki nie widzę!
O apostołach: Jedzcie, pijcie i hulajcie, a po stołach nie rzygajcie!
O jabłonce: Miałam ci ja błonkę...
O babci: Ooo, bab ci się zachciewa.
O komendzie: Wybili oko mendzie.
O dźwigu: Zamknij dźwi gówniarzu.
O powidłach: Po widłach są dziury w plecach.
O morzu, panterze i mieliźnie: Może pan tera mnie liźnie?
O gołębiu : Gołem biustem go zwabiła!
O Kazku i Józku : Kas kur** wódka! Jus kur** wypilim!
O napięciu: Na pięciu napadło dziesięciu ...
O dziewannie: - Dzie wanna bo rzygam?!
O naleśniku: - Na leśniku leżą trzy sosny.
O manifeście: - Mani fest cycki rosną.
O analizie: A nalizie ci piachu do dupy, jak się będziesz pieprzyć na pustyni.
O nasturcji: Ona z Turcji kożuch przywiozła...
O kapuście: Noc bez ciebie taka pusta...
O traktorze: Dupa nie traktor, a ciągnie...
O sośnie: Nie szum, bo cię zerżną...
O Siewierzu: Odczep sie, wiesz?
O cioci: Cio ci się stało?
O basenie: Oba se nie poradzimy.
O selerze: Mama pierze, ja se leże.
O Ani: - Ani mi się waż.
O ślinie i sadzie: Śli na zachód osadnicy. O śnie Zeusa: Właśnie wróciłem ze USA. O talerzu i nożu: Ta leż spokojnie, a nuż się uda? O Tamizie: Tam Izie dali po gębie. O tamie: Ta ma cyce! O Tebach: Te by warto poderwać! O tenorach: Te nory są borsucze. O Toruniu: To ruń na mnie! O tulipanie, bzie i Ani: Tuli pana bez opamiętania. O tumanie: Tu Mann, tam Materna. O tunelu: Tu Nel, a tam Staś. O Tymitunie i pieprzu: Ty mi tu nie pieprz! O Tytusie: Ty tu się nie plącz pod nogami! O UFO: Ufosz mi? O macie: Mata tu flaszkę i pijta. O maku i polipie: Wspina się ślimak po lipie. O misiach: Rozbierz mi sie. O mięcie: Mię ta dziewczyna się nie podoba. O morzu: A może by tak jeszcze jedną flaszkę? O minie: Czy mi nie wierzysz? O muszelce: Zapnij mu szelkę. O nastrojach: Było nas dwoje, a jest nas troje. O Nepalu: Ne pije, ne pale, ale w mordę wale. O Nemo: To nemo żliwe! O Nidzie: Da, czy ni da?... O Nowym Sączu: No wysącz to do dna! O oborze: O Boże! O Oławie: O, ława wolna! O orzeszku: O rzesz kurde żartowałem! O pandzie: Pan da, ja dam i będziemy kwita. O pantofelku: Pan to Felku umie podejść człowieka! O Pile, Łodzi, Spale, Kole i Brzegu: Piła w łodzi, a spała koło brzegu. O Pomorzu: Czy pan mi pomoże? O Przemyślu: Przemyśl to sobie. O pszczole i dzięciole: Bzz, bzz! - Puk, puk! O ustach w nosie: Ustaw no sie! O zarazku: Zaraz, kurde idę! O żabie: Żabiesz pan te ręke! O traktorze i warkoczach: Jedzie traktor i warkocze. O Iwonie: Raz i won. O cygarach: Józek cy gary umyte? O kupie mocy: Módlmy się ku pomocy. O Basi: Oba sikali pod jedno drzewo. O tekturze: Te, która godzina... O Napolenie: Ona po Leonie miała trójkę dzieci. O naleśniku i dżemie: Leży baba naleśniku i dżemie. O misiach: Oddaj mi sie. O śledziu i pieprzu: Śledź swoją, pieprz cudzą. O śledziu, panterze i puszczy: Śledź pan tera żonę, bo się puszcza. O udach i piersiach: - Jak się uda będziemy piersi.
O Napoleonie Bonaparte: - Napol Leon bo na parterze zimno. O boksie: My stoimy, a obok sie biją. O kotkach: Ten mnie miał ... tamten mnie miał ... O apaczach: A patrze, a patrze i nic nie widzę... O Magdzie: Ma gdzie a nie ma z kim. O Rozmarynie: Roz Marynie nie wystarczy. O kosie: Oko sie mi nie zamyka. O komisie: Oko mi sie nie zamyka. O saletrzaku: Sale trza, kurcze, wywietrzyć. O szczypaniu: On szczy panie władzo pod murem. O Mieszku: Mie szkoda forsy. O macy: Ma cycki na miejscu. O fajce: Czy mogę panią pyknąć? O gaździe i desce: Gaz do dechy i jedziemy... O kasynie: Ojca kasy nie ruszaj, synie! O macarenie: Józek maca Renie. O Czesiu Niemenie: Czesław niemencz mnie... O półce: Jacek zjadł pół cebuli. O muchach: Mu chyba odbiło. O Madzi: Józek ma dzisiaj kaca. O barytonie: Bary to nie wszystko! O manatkach: Nie ma natki, nie będzie sałatki. O potopie: Po to piekłam, żeby jedli. O porach i selerze: Zdjąłem pory i se leże. O bojach: Szalenie oboje się kochamy. O matole: Ma to leżeć tutaj i już. O malinie:
|